28.11.2004 :: 17:13
Totalny marazm zaczyna rządzić moim umysłem. Postanowiłem. Przyrzekłem sobie - będę pisał częściej, w końcu to ma być blog, a nie tygodnik nieperiodyczny. Patrząc na to jednak z drugiej strony, to... te moje obietnice... Obiecałem sobie, że nikt "z otoczenia" nie będzie wiedział o istnieniu mojego bloga i co? Nie mogłem się powstrzymać. Powiedziałem. Ha ha! Zapytajcie komu. Ciotce! Mojej cioci! Paradoksem jest to, że ta ciocia, to jest ode mnie o rok młodsza! Też ma swojego bloga. Podając jego adres sprowokowała mnie do "rewanżu". Aha! Adres jej bloga obok, "w przyjaciołach". Szkoda takich bezcennych bajtów w sieci. Lepiej strzelić cytatem": Pieniądze wcale mnie nie zmieniły. Zawsze byłem dupkiem. [Zasłyszane w USA] PS. Pozdrawiam ciotkę Agatkę i innych czytników (czyt. czytelników) PS II. Wkrótce nowa sonda. Może jutro?! Pytanie muszę wydumać...