Dzisiaj przekonałem się z kolei, że...
Tym głupim feministkom równouprawnienie zaczęło niewystarczać. Teraz chcą być ważniejsze od facetów!
A teraz wytłumaczę skąd ten wniosek, chodż historia długa...
Trzech kolegów z klasy idzie jutro na konkurs wiedzowy z... wuefu! Tak, to nie pomyłka! Chodzi o wychowanie fizyczne! No a jutro jest praca klasowa z geografii. Umówili się z geografką, że sprawdzian napiszą w innym terminie i problem z głowy. Wszystko byłoby okej, gdyby nie nasza kochana (każdy chyba zrozumiał, że to ironia) wychowawczyni, pani N., oznajmiła, że dziewczyny idą z nimi, kibicować im (nie wiem, w jaki sposób, ale mają kibicować). A chłopcy idą normalnie do szkoły, piszą test i... KURCZĘ! To ma być równooprawnienie?!
PS. To już 20 notka! |